Podatki – temat rzadki

VAT w usługach pośrednictwa w sprzedaży, zakupie i wynajmie nieruchomości. – Tak brzmi pełny temat tego odcinka naszego felietonowego blogowania. Ale nie będzie to żaden poradnik dla przedsiębiorców czy księgowych. Nic o rozliczaniu, odliczaniu, składaniu deklaracji czy terminach płatności. Tym się przecież na co dzień i zawodowo nie zajmujemy, choć skoro prowadzimy działalność gospodarczą na większą skalę wszystkie te podatkowe kwestie nas, oczywiście, dotyczą. Temat ten poruszamy, bo chcemy jasno wyjaśnić coś, z czym spotykamy się w pracy agentów nieruchomości.

Czy musi być VAT?

Albo: „Czy możemy dostać fakturę bez VAT-u?”. Takie i bardzo podobne pytania agenci –  zapewne nie tylko z naszego biura – otrzymują po sfinalizowaniu transakcji, do której doprowadzili swoją pracą. Nie jest to nagminne, ale dostatecznie częste, aby warto było to ogólnie skomentować. W szerszym sensie pytanie – i zdziwienie – niektórych klientów można by ująć tak: A dlaczego muszę płacić VAT? Na to wszystko odpowiemy krótko a konkretnie.

Pięć powodów

Do wynagrodzenia ujmowanego na fakturze od agencji nieruchomości kwota podatku VAT* jest doliczana z pięciu zasadniczych powodów:

  1. VAT w Polsce obowiązuje (już od roku 1993!).
  2. Świadczone przez nas usługi podlegają opodatkowaniu VAT-em w wysokości 23% (podobnie jak ogromna większość innych usług).
  3. Wystawiamy faktury zgodne z przepisami prawa.
  4. Działamy legalnie i formalnie (również dla spokoju i bezpieczeństwa naszych klientów!).
  5. Właściwą osobą do dyskusji i decyzji na temat obowiązku płacenia VAT nie jest szef biura nieruchomości, lecz minister finansów.

Fakty i akty

Takie są fakty. I nie mają one żadnego związku z polityką (kto VAT wprowadził, kto ostatnio podniósł stawki, kto ich nie obniżył itp. itd.). Nie ma też nic do rzeczy nasza opinia, czy stawki VAT na nasze usługi są za wysokie, „w sam raz” czy za niskie. Ani to, czy lubimy płacić podatki, czy nie cierpimy. Te kwestie przy wystawianiu faktur są całkowicie nie na miejscu, bo w żaden sposób nie mają wpływu na to, co na fakturze MUSI się znaleźć i jakie kwoty do zapłaty z tego wynikają. Nie ma sensu komentować tego emocjonalnie, a akty jakichś symbolicznych protestów – naszych czy klientów – byłby co najmniej niepoważne.

Gwoli jasności!

Niestety od czasu do czasu spotykamy się z rażącą ignorancją dotyczącą powszechności i obligatoryjności VAT-u oraz tego, jak on „działa”. Wyjaśnimy więc tylko dwie kwestie:

  • Jeśli płacimy za coś w sklepie, restauracji czy punkcie usługowym i nie dostajemy faktury albo informacji o tym podatku, to nie znaczy, że zostaliśmy „zwolnieni z VAT-u”. No chyba, że jest to działanie z cyklu: A fakturka potrzebna? Od nas takie pytanie nigdy nie padnie, bo nawet jeśli „fakturka” nie jest komuś potrzebna, dla nas jest obowiązkowa!
  • VAT nie zwiększa wynagrodzenia agencji nieruchomości, bo nie zostaje u nas, lecz – w ramach rozliczeń miesięcznych lub kwartalnych – trafia do Urzędu Skarbowego! Czy to się komuś podoba, czy nie. Jeszcze raz, prościej: VAT nie jest naszym zarobkiem!

RE/MAX EXPERTS, biuro nieruchomości w Poznaniu

* Wyrażenie podatek VAT można uznać za „masło maślane”, więc używamy go tylko raz. I robimy to dlatego, że nie wszyscy muszą wiedzieć, iż w angielskim skrócie VAT (od Value Added Tax) zawiera się już treść podatek. A polska nazwa tego podatku to podatek od wartości dodanej.